4.11.2014
Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
U mnie wszystko ok :) Na lunch jadłem pysznego kurczaka z orzeszkami nerkowca >:D Po obiedzie umyłem naczynia i stół, a następnie zabrałem się za obieranie i krojenie jajek, i jarzyn do sałatki.
O 16 - tej wypiłem ice coffee i pojechałem na spacer. Wypatrzyłem elegancko ubraną Tajki :* :* jedna miała na sobie sukienkę, druga wianek we włosach. Kolejno skierowałem się nad morze. Na większym molo wisiały gwiazdki. Czyżby już zbliżało się Boże Narodzenie? :o Znajoma Tajka :* Kung (z Da Vinci) za pozowała mi do zdjęcia.
Na koniec chodziłem po molo.
Zapraszam także na:
A co u Was?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz