wtorek, 25 sierpnia 2015

Tajlandia 2015


25.06.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?

U mnie wszystko ok :) Ćwiczyłem z rana na materacu, z taśmą i z hantlami. Potem poszedłem pod prysznic. Na śniadanie zjadłem dwa jajka na miękko, kanapki z szynką i kefir domowej roboty. Było arcy-pyszne! :D 
Była Pani Tajka Nid Przygotowała mi śniadanie ii sprzątała, myła. 
Następnie pojechałem "Bat-Mobilem" do Andaman Safari Ocean:
Tata <3 :* uczył Agnieszkę :* i Artura ;) kursu nurkowania. Jednakże nie zabawiłem tam długo… Pojechałem najpierw do Lucky Bar - u. Piłem wodę sodową i rozmawiałem z Tajkami :* :* :* (z jedną mam nawet fotkę). Nakarmiły mnie słodkimi, 
soczystymi rambutanami :D
Później pojechałem na spacer do portu, wcześniej sprawdzając, czy nurkowie jeszcze nie wyszli.
Chodziłem po molo i nagrywałem pierwszy filmik z chodzenia. Nie wyszedł mi zbytnio… 
Wróciłem do AOS i wkrótce nurkowie wypłynęli oraz nawet wyszli na brzeg! :) 
Poszliśmy na lunch do La Pad-Thai A Carte, czy jakoś tak. Ogólna nazwa tego lokalu to "Nora" :D
Zjadłem biały makaron z krewetkami, makaronem, posypką chili i innymi pysznymi dodatkami.
Popołudniu pojechałem na drugi spacer. I tym razem na molo. dałem Tajom aparat, żeby nagrali film jak chodzę. W końcu po wielu nieudanych próbach mam filmiki jak chodzę. Jednak są zbyt wielkie, by wysłać je np. mailem, yt, czy opublikować na Bloggerze… Macie jakieś pomysły co z nimi zrobić? :o
     


Honorata Skarbek - Damy Rade




poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Tajlandia 2015


24.08.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

U mnie wszystko ok :) Po pierwszym śniadaniu zjedzonym z Nid :*, zjadłem drugie: ciasteczko na liściu bananowce :) i do tego mała biała (bez cukru!). Później pojechałem do Andaman Ocean Safaris gdzie Tata <3 :* szkolił Agusię :* i Artura. Cyknąłem fotki i pojechałem na pierwszy dziś spacer. Chodziłem po krótszym molo. Spociłem się i zmęczyłem. Szukałem kogoś, kto mógłby nagrać film jak chodzę. Niestety, nie było żywej duszy (chodzącej). Jedynie jedzący lub wycieczki z Japonii i/lub Chin.
Wróciłem do AOS i Wkrótce pojechaliśmy do "Budy" :D czyli miejsca gdzie dają świetny Pad - Thai i inne dobre rzeczy. Zamówiłem sobie Pad - Thai Kung (z krewetkami). Był jeszcze deser… 
Popołudniu znów byłem na molo. Tym razem byli ludzie. Dałem aparat jakiemuś Tajowi i mówię: - Please take me video - poprosiłem. Więc, on mi na to rozpoczął filmowanie (tak jakby robił zdjęcie). Ja mu na to - No, no! powtórzyłem prośbę i dodałem - movie! 
On mi na to: Aaa! Movie! Okay, okay One more. 
Lecz nagrał tylko 1 sekundowy filmik, który musiałem usunąć… 
Jutro spróbuję ponownie :)


A co u Was? :o

Kawusia i mało słodkie ciasteczko
 Nurkowie na powierzchni
 nazwa basenu (tylko dla nurków)
 I poszli… Pod wodę :D


P. S. Bardzo humor by mi poprawiły Wasze, bezcenne komentarze i like - i 

niedziela, 23 sierpnia 2015

Tajlandia 2015


23.08.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?


U mnie wszystko ok :) Byłem dzisiaj u fryzjerki. W Saloon Supplay powiedziały mi Tajki :* :* :*, że nie można się ostrzyc, że fryzjerka nie może, że chora, że na mieście itp… W końcu doradziły mi, żebym poszedł do Mou Beauti Saloon. Poprosiłem fryzjerkę, żeby mnie ogoliła maszynką na 3 mm. Jestem zadowolony z efektu jej pracy :) Zapytałem Ile płacę?
Odpowiedziała, że ile chce! :D Wręczyłem więc, jej 200 THB. Podziękowała. Nie chciała wprawdzie zdjęcia, ale było wielki lustro, więc zrobiłem efekty jej pracy. 
Następnie pojechałem na basen do O2 Beach Club. Pływałem moją metodą tzn: raz na grzbiecie, a raz pseudokraulem. Przepłynąłem tak 18x w tą i s powrotem. Oczywiście były liczne przerwy na toaletę. Zrobiłem też język teściowej :D oraz panoramy z O2. Byłem też w Pier 42. Chodziłem koło basenu tam i s powrotem :) 
Sara :*, Su :*, Pai :* i inne moje znajome z Pier 42 narzekały na brak klientów… 

Potem udałem się na spacer. W Ning Bar - ze rozpoczynała się znowu impreza. Jednak nie zamówiłem żadnych %%% (nauczony przez los...). 
Wieczorem byłem na chodzeniu po krótszym molo. okrążyłem 3 razy tam i s powrotem (bez odpoczynku, siadania). Byłem mokry, pot ściekał mi wszędzie. Byłem zmęczony, ale zadowolony  :D   



Lukas po wizycie fryzjerskiej 
 Mou Beauty Saloon
 kwiat Lili wodnej
 :)
 Drogi  ewakuacyjne 
 nowy butki
 jeep combi
biały język teściowej >:D
widoki z O2 Beach Club 
Wasz Lukas
Pier 42
:)

Tajki :* :* :* :* :* :*
nocne molo
Reataurant Kan Eang
GP Belgi (Congratulation Mr. Hamilton)

Napis na lodówce



sobota, 22 sierpnia 2015

Tajlandia 2015


22.08.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Dzisiaj przedpołudniem padał okresowo deszcz o różnym natężeniu. Ale nie było zimno :) Wyjeżdżałem na spacer i do O2 Beach Club na basen. Pod wieczór uwieczniłem główne molo po zapadnięciu zmroku. 
Wróciłem do biura. Trwał tam kurs nurkowania dla Marioli :*, Agi :*Artura ;) i Dimy ;) 
Ponieważ byli już po kolacji, zrobiłem sobie jajecznice na masełku i szynce. Dodałem sól, pieprz itd.
 Wyszła pyszna! :D


Deszcz przed biurem
 Pies, który jeździł na pace pikapa :D
 znajoma Tajka :* 
 :)
 Amarylis 
 chyba limonka
 UWAGA DZIECI! OGRANICZ PRĘDKOŚĆ DO 10 KM/H  
 O2 Beach Club
 Widoki na port 
 drzewa
 molo nocą (które zdj. lepsze? :o)
1)
 czy 2? :o


INNA - Love (Official Video)



Tajlandia 2015


21.08.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?

U mnie wszystko ok :) 
Wczoraj byliśmy na lunchu w restauracji "na schodkach". Zamówiłem sobie - chyba - kurczaka z ryżem i sosami. Do tego rosołek i woda z lodem. Było pyszne! 
Po obiedzie udałem się na spacer. Przyciągnął mnie - znów - portu :)
Później wróciłem do biura i w niedługim czasie wrócili moi Braciszkowie <3 :* <3 :* ze szkoły/przedszkola. Julek <3 :* odrabiaał zadanie z tajskiego, a Adaś <3 :* bawił się autami. Wkrótce Juluś <3 :* też do niego dołączył i zaciągnęli też mnie :)


chyba kurczak z ryżem, rosołem i sosami
 my Friend czyści chodnik 
widokówki z Chalong
ostrzeżenia! 
Adaś <3 :* bawi się autkiem 
Juleczek <3 :* przy zadaniu

pyszniutki chlebuś made in Margareta <3 :*
ciabatta
kaszaneczka z ziemniaczkami :D