sobota, 15 sierpnia 2015

Tajlandia 2015


15.08.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?

U mnie wszystko ok :) Ten dzień rozpocząłem od pójścia na basen do O2 Beach Club.  Jest to duży basen (większy o co najmniej dwa raz od tego w Pier 42). Z basenu roztacza się panorama na port w Chalong. Jest ładnie, schludnie i czysto. Po pływaniu zrobiłem się głodny.
Pojechałem więc, "Bat-Mobilem" najpierw do biura rozwiesić rzeczy z basenu, a później na lunch do Fon Fon Sea Food. Wziąłem sobie danie z gara: wołowinę z zielonym groszkiem i ryż + sosy chili. Do picia mleczne espresso i wodę z lodem. Było pyszne! >:D 

Popołudniu byłem na spacerze :)  W Lucky Bar - ze trwały przygotowania do urodzin mojego znajomego białego mieszkańca wyspy. Pojechałem na plażę przy porcie. Zszedłem po schodkach i chodziłem po piasku! :D Super się chodziło. Poznałem miłego pieska :) 
Przejechałem przez port. Wróciłem do domu i wziąłem prysznic. 

------------------------------------------------------------------------

Wieczorem pojechaliśmy na Tajski grill :D Było dużo pyszniutkiego jedzenia i picia!
Potem po szlajaliśmy się po okolicznych barach >:D




O2
panorama
 nie fajerwerkować!




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz