wtorek, 4 sierpnia 2015

Tajlandia 2015


4.08.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?

U mnie pora deszczowa pełną gębą. 
Tego dnia na lunch poszliśmy na Pad - Thai, czyli makaron po tajsku. Nie był wogóle pikantny, więc posypałem sobie porcję suszonym chile :D i polałem sokiem z limonki. 
Było pyszne! 
Następnie, ponieważ - chwilowo - nie padało, pojechałem na spacer. Najpierw wypiłem ze Stevem piwo Leo (czyli Tygrys) . Cyknąłem Tajkę :* barmankę
Byłem już blisko molo, kiedy złapała mnie zlewa jak cholera! Jakby ktoś strzelił do ciemnej chmury… Znalazłem dach w Super Green - hotel i restauracja. Ale byłem już zlany…

Pad - Thai
Tajka :* barmanka 
 zlewa
 Lukas "zmokła kura"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz