wtorek, 30 czerwca 2015

Polska 2015


30.06.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

U mnie ok :) Byłem dzisiaj z Tatą <3 :* u Babci <3 :* u której przebywa obecnie mój Brat Adaś <3 :* A. <3 :* stęskniony, ale i nie narzekający na brak atrakcji przytulił i pocałował "Kuki - ego". Przyjechała też Ciocia Krysia <3 :* z Miechowa. Ucięliśmy sobie miłą pogawędkę. 
Następnie pojechaliśmy do Prywatnego Centrum Osteoporozy i Fizjoterapii. Na pierwszy front poszedł Tatuś <3 :* (z bólem pleców…). Później się zmieniliśmy. Rehabilitantka mówiła m. in., że muszę wzmocnić mięśnie brzucha. Po ćwiczeniach miałem koszulkę do zmiany. 
Ogólnie czuje się dobrze :)


Adaś <3 :* 
 Babunia <3 :* 
 Tatuś <3 :* 
 Ciocia Krysia <3 :* 
 kwiatki w recepcji
 rentgen 
 Lukas

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Polska 2015


28 i 29.06.2015


Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?



U mnie ok. Choć szkoda, że to, co dobre, tak szybko się kończy… 
Wczoraj Bulbunia <3 :* odwiozła mnie do Krakowa. Spędziłem nockę w Nowej Hucie i zadowoliłem się u Dziadka <3 :* (ze strony Taty <3 :*) A już dzisiaj rozpocząłem rehabilitację. Ćwiczyłem z Panem Szymonem ;) Było bardzo dobrze. 
Po 18 - tej wyszedłem na spacer (sam).  Najpierw moje nogi, zaprowadziły mnie na piwko >:D %%% Byłem w "Byczym Grillu". Zamówiłem małe, lane Tyskie. Przy okazji porobiłem kilka zdjęć lokalu. 
Kolejno poszedłem się przejść.Wróciłem z przepoconą koszulką, ale zadowolony :D



























Zapraszam też na:
https://www.facebook.com/lukas.paulo

sobota, 27 czerwca 2015

Bircza i Jasienica 2015


27.06.2015


Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)


Za mną ostatni, pożegnalny dzień w Beskidach…  Od rana Bulbunia <3 :* z Dziadkiem <3 :* piekli placek z różową pianą. Je też troszeczkę pomagałem ;) Poza tym były obierane i krojone grzybki. 
 Wkrótce zjedliśmy obiad - który był przepyszny - i pojechaliśmy do Birczy, do Cioci Krysi <3 :* Tam też zjedliśmy sernik i kawę. Cyknąłrm fotki C. K. <3 :* i Kamili :* Później wróciliśmy do Jasienicy na obiad: ... i ziemniaczki.
Agent Rudy zgłosił wyjątkowy bezruch. 
Po czym Bulbunia <3 :* zaczęła pakować nas (siebie i mnie) do wyjazdu do Krakowa
Chodziłem po ogrodzie, żegnając się - czule - roślinkami. 
Nagle, a niespodziewanie, Agent Rudy dostał przyspieszenia do miski i na akcję :D 

placek z różową pianą (przed wstawieniem do piekarnika)
się piecze :)
grzybki 
podgrzybki
pożegnalny obiad...
Ciotka Krysia <3 :* i 
Bulbunia <3 :*
Kamila :*
kwiatki u Ciotki <3 :*
Agent Rudy w bezruchu
chwilowa drzemka 
kwiatki w ogrodzie Babci <3 :* i Dziadka <3 :*
Agent Rudy ruszył na akcję!
Agent Rudy! Zgłoś się! 
róża

Bednarek i Anna Deko – Englishman In New York (Ja Cię Kręcę RMF FM)



piątek, 26 czerwca 2015

Solina 2015


Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?

Dzisiaj z Bulbunią <3 :* poturlałem się nad Solinę :) Solina - to miejsce jeziorne >:D Jednak najpierw przeszliśmy przez "uliczkę" pełną kramów z: pamiątkami, goframi, lodami… itp. Ogólnie można to miejsce nazwać "Bieszczadzkimi Krupówkami" >:D U "Magdy" zjedliśmy lody. 
 Później przeszliśmy przez Bieszczadzkie molo. Molo ciągnęło się i ciągnęło… Wokół wyrastały - jak spod ziemia - skały wapienne oraz inne cudne widoki. 
 Ogólnie było super! >:D Polecam BESKIDY - tym którzy nie byli, jaki i tym, co byli. 

galaretka mięsna na powitanie dnia
 Lukas przy śniadaniu 

----------------------------------------------


podczas zwiedzania
 z lodzikiem >:D