czwartek, 12 lutego 2015

Tajlandia 2015


12.02.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)


U mnie wszystko ok. Tego dnia byłem na dwóch spacerach. Jak zwykle pojechałem do portu. Zrobiłem łodzie i dłuższe, główne molo, a tu nagle… wąż, czy inna ryba - bezpłetwowa - wskoczyła mi w kadr! Niestety, już nie żyła… Zrobiłem też zdjęcia ptakom. Nie wiem tylko, jakie to gatunki… Stąd prośba do Ornitologów: Czy możecie wypowiedzieć się w komentarzu? :) Bardzo dziękuję!
Później usłyszałem dzwonwk! Okazało się, że to lodziarz w chińskim kapeluszu. Kupiłem od niego lody i usiadłem w jednej z wielu restauracji. Domówiłem cytrynową wodę sodową. Później znów pojechałem do portu. 
Wieczorem, kiedy słońce zaszło, chodziłem po dwu molo. 
Po spacerze usiadłem sobie przed biurem :)


molo
 wąż 
 kadr

 prośba do Ornitologów: Czy możecie wypowiedzieć się w komentarzu co to za gatuneki ptaków? :) Bardzo dziękuję! 


 Autko z sportowym tyłem :)
 lody i limnkowa soda
 molo 
 statek wycieczkowy 
 pontony 
 wycieczki
 zachód słońca
 ogłoszenia o urodzinach
 Tajka :* i Taj ;)
  zachód słońca
  Tajki :* :* 
 nadszedł zmierzch… :) 
 trochę nie wyraźne, ale jest! 
 Lukas po spacerze 
 mój "Bat-mobil" i motor Taty



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz