wtorek, 10 lutego 2015

Tajlandia 2015


10.02.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?


U mnie wszystko ok :) Późnym rankiem byłem na pierwszym dziś spacerze. Cykałem zdjęcia krajobrazów: morza, molo, łodzi itp . Przed 13 - tą były u nas dzieci :D:  rysowały kredą po betonie :) A narysowały bardzo ładne obrazki. 
Po 16 - tej zjadłem Komon-Gai (kurczak pieczony z ryżem i pikantym sosem) :) 
Około 17 - tej Kasia :* przywiozła Julka :* <3 ze szkoły. Poznał się z dziećmi i je polubił ;) Świetnie się razem bawili/rysowali. 
Przed 18 - tą wyjechałem na drugi mój spacer. 
W jednym z barów trwały przygotowania do świętowania czyichś Urodzin.
Podjechałem do pierwszego molo. Przeszedłem się spacerkiem. Usiadłem na "Batmobil" spocony i podjechałem do drugiego, dłuższego molo. Zrobiłłem to samo, trzymając aparat na szyi :)

molo i łodzie





nowe rysunki kredą na ulicy :)


Komon-Gai (kurczak pieczony z ryżem i pikantym sosem) :)

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz