28.07.2015
Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
Co u Was?
U mnie wszystko ok :) Byłem dzisiaj do południa na basenie w Pier 42 - kompleks hotelowy. Było super! :D pływałem jak szalony >:D Przepłynąłem 20x stylem "pseudokraul", 10x stylem grzbietowym i chodziłem w basenie.
Wróciłem do domu, by przepłukać mój pas i kąpielówki z chloru, następnie pojechałem na spacer. Przejechałem przez bary z Tajkami :* :* :*. Niektórym zrobiłem zdjęcia. Byłem też na molo. Wróciłem do domu na krupnik. Zjadłem z Sandrusią :*. Umyłem naczynia i wyjechałem drugi raz na spacer. Tym razem jednak, zostawiłem "Bat-Mobil" zahamowany przed molo, a sam chodziłem. Najpierw obszedłem krótsze molo 2x, później dłuższe molo 1x.
Tajki, Tajowie i inni spacerowicze, biegacze mieszkający na wyspie Phuket mówili np:
"- Good!" albo "- Exersicse good!" itp. Bardzo miłe i budujące słowa. Poza tym cykałem widoczki morza, łódek/motorówek/stateczków. i zachodowi słońca.
Przejeżdżając na drugie, główne molo, cyknąłem stare auto sportowe tzw. "landarę" >:D
serce ze zdjęć
Lilie wodne
Znajoma Tajka (której Imienia nie pamiętam)
+ wianek i naszyjnik :)
inne znajome Tajki :* :* :* :* :*
i jeszcze inne :* :* :*
wreszcie dotarłem na molo! :D
Tutaj już zaczynają się foteczki z drugiego spaceru
Big Budda z zachodzącym słońcem
łodzie długorufowe i główne molo
+ flaga Tajlandii
landara
łeb self - i :D
Zapraszam też na:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz