30.01.2015
Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
Co u Was?
U mnie wszystko ok. Byłem dzisiaj na spacerach w Pirsie :) Przejechałem po dwóch molo, dotleniłem się i zrobiłem zdjęcia. Większość napotkanych ludzi było uśmiechniętych i szczerych do rozmowy. Byłem też w Fon Fon Sea Food na lunchu.  Wziąłem sobie krewetki z orzeszkami nerkowca i warzywami oraz osobno Pad - Thai (czyli makaron przyrządzony po tajsku).
Popołudniu było bardzo gorąco… Poszedłem więc, do "Baru Syren", gdzie wypiłem sobie piwko. 
Kolejnie przedszedłem się po dwu molo. I tam stała się rzecz, której teraz żałuję :( Mianowicie, dwa akumlatory (baterie zasilające mój aparat) zrobiły chlup do morza… Po prostu zachciało mi się zdjęcia mojego profilu. 
Coś tu nie pasuje…
 molo
 widoki 
 lód przyjechał
 warzywa i owoce w w warzywnym sosie z orzeszkami
 Pad - Thai
 Bar Syren :D
 "Syrena" :* w kapeluszu
 "Syreny" :* :* :*
 detal
 z "Syreną" :*
 detal Syren(y)
Tajki :* :* :* Licealistki
  widok
 + Lukas
Zapraszam też na: