21.08.2014
Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
U mnie nie wszystko ok… Tata mój jest chory :( Chyba ma anginę lub grypę. Bierze leki (Grypex). Ma dreszcze. Martwię się o niego. Przynoszę mu wodę.
Pani Tajka sprzątająca też mu przynosi herbatę i leki.
Małgosia przywiozła mi tajski lunch (ryż z krewetkami i warzywami. Na deser wsunąłem smażone banany w cieście.
Wieczorem poszedłem do baru. Porozmawiałem z pięknymi Tajkami :* przy piwie i Spoko - Muzie (dance).
A co u Was?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz