Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
Co u Was?
U mnie można powiedzieć ok. Co prawda nie bardzo okej, ale ok :) Rano, byłem w kawiarni Doi Chang na Caffe Latte. Zrobiłem zdjęcie i zamieniłem 2-3 zdania po tajsku z kawiarko-kelnerką :* (której Imienia - niestety :( - nie pamiętam….
Następnie przyjechała po mnie Małgosia :* i pojechaliśmy do domu, na lunchyk tajski >:D
Popołudniu chodziłem spacerkiem po ulicy. Zrbiłem fotki i ugotowałem się do poęgi N-tej :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz