28.05.2015
Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
U mnie wszystko ok :) Przed południem byłem na pierwszym dziś spacerze. Chodziłem po krótszym molo 2x. Przy okazji podziwiałem piękne widoki. Na molo poznałem Sasze :* - Rosjankę, w moim wieku. Uczy angielskiego.
Po obejściu molo, pojechałem w okolice gdzie mieszkam. W Ning Bar - ze siedział Steve. Pił piwo i podrywał Tajki >:D Byli też inni przyjaciele. Po piwku imreza przeniosła się do Officce Bar - u. Steve zamówił dwie pizze przez telefon. Mrugnąłem tylko powiekami i pizze zniknęły! Dobrze, że jeden kawałek pizzy zdążyłem schwycić ;)
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło: Oto Tata <3 :* , Aga :* i Sandra :* wrócili z nurkowania i byli głodni.
Poszliśmy więc, do portowego baru, gdzie wtranżoliliśmy sporą, tajską kolację :)
Zapraszam też na:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz