7.09.2014
Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)
U mnie wszystko ok. Zjadłem tajski lunch (kurczak pieczony z ryżem. Do tego kukurydza z olejem słonecznikowym itp .
Popołudniu byłem na spacerze w moim "elektryku". Jechałem z Julkiem jako pasażerem :) Spoko, Tata wyraził zgodę ;) Pojechaliśmy do Centrum Sportu Najpierw Julo chciał zrobić wianuszek z kwiatków. Niestety, nic z tego nie wyszło, bo potrzebny był klej. Potem pojechaliśmy na kort tenisowo-siatkowo-koszykarski.
A co u Was?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz