sobota, 12 lipca 2014

Jasienica 2014

11.07.2014


Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Dzisiaj skończyłem zaczęty wczoraj rysunek twarzy kobiety :) 
Bulbunia znów była zajęta konfiturami, a Dziadek grzybami. 
Po 11 - tej pojechaliśmy do Cioci Krysi :* do Birczy. Daliśmy jej konfitury z czarnej porzeczki, a także się z nią pożegnałem (bo za 4 dni, lecę do Tajlandii). Wypiliśmy kawki i porozmawialiśmy. 
 Wróciwszy do Jasienicy, deszcz lał dalej równo! 
Znów zajęliśmy się robotą konfiturową…

Przerwałem i zająłem się następnym szkicem :)


   
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz