środa, 30 lipca 2014

30.07.2014 r. - Wpis i foty

Witam Was  moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)


Co u Was?

U mnie wszystko ok :) Na lunch byłem z Tatusiem :* w tajskiej restauracji. Zmówiłem sobie danie o stopniu pikanterii medium (ale i tak okazało się być wściekle ostre!). Następnie pojechaliśmy do domu. Julek :* z Babcią :* czytali książkę Następcy dinozaurów. Potem Juluś :* z Tatusiem :* pojechali motorem na lekcje tajskiego. 
 Po godz. 10 - tej pojechałem na pierwszy dziś spacer. Tylko po ulicy, gdyż później zaczęło się piekło (pod względem temperatury). Wróciłem do domu i podłączyłem mój skuter elektryczny do ładowania. Wkrótce zjadłem lunch tajski oraz naszkicowałem dwa szkice: 1 = twarz kobiety,
 2 = żabka na liściu. 
Julek :* odrabiał zadanie z Mandaryńskiego :) a ja osuszyłem ice coffee i ruszyłem na spacer. Zrobiłem znów kwiaty oraz traktoro-rower w ogrodzie sąsiadów >:D

------------------------------------------------------------------------

Wieczorem, wybrałem się do Angel Baru na jedno piwko :) Poznałem śliczną Tajkę :* o Imieniu Ney. Cyknąłem sobie zdjęcia i miło rozmawialiśmy :)




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz