Sanok - 29.04.2014
We wtorek byłem z Bulbunią :* w Sanoku. Spotkaliśmy Ciocię Jadzię
:* która stała się naszym przewodnikiem. Najpierw zwiedziliśmy
skansen - Rynek miasteczka Galicyjskiego. Stare (odnowione)
drewniane chaty kryte strzechą.
Bardzo ciekawe! Architektura na +! :D
Byliśmy też na Sanockim Rynku oraz na Zamku Królewskim (z
zewnątrz). I tak była to fascynująca wycieczka!
Zgłodnieliśmy (zwiedzanie sprawia, iż człowiek głodnieje) więc,
zatrzymaliśmy się na pysznych zapiekankach. Potem ujrzeliśmy
Dzielnego Wojaka Szwejka. Siedział sobie na ławeczce z fajką w
dłoni i spozierał zapraszającym do rozmowy wzrokiem. Pytam Go
- Jak tam Panie Szwejk? - ale niestety nie odpowiedział, gdyż go
zamurowało. Ale i tak pokusiliśmy się z Bulbuią :* i Ciocią Jadzią o
fotki :) Następnie pokusiliśmy się na deser! :D Mocca z ciastkiem
były wymarzone przeze mnie! :)
były wymarzone przeze mnie! :)
Skansen
Nie mam pilota...
Aaaa!!! Zaraz roztrzaskam się o ziemie!!!!
Ufff... Zająłem miejsce pilota :)
kręcę :D
Bulbunia :* przed chatką
dubel! :D
Rynek i Kościół w Sanoku
Bulbunia :*
Sanocka Starówka
Rada Miasta
fontanny
czekając na zapiekanki,
przyszedł do nas grajek i zaczął pięknie grać
na harmonii.
z Dzielnym Wojakiem Szwejkiem :)
w 4 oczy ;)
+ Ciocia Jadzia :*
+ Bulbunia :*
w kawiarni
rzeka San
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz