czwartek, 24 kwietnia 2014

Mgła



     Pewnego jesiennego poranka, szedłem jak zwykle do Cafe de Gusto. Byłem senny i potrzebowałem wzmacniacza. A poza tym, chciałem dowiedzieć się, co mówią ludzie, przeczytać doniesienia prasowe i napić się mojej ulubionej Frescocaffe. Mgła była wszędzie: mleko sięgało do najwyższych pięter kamienic i nic przez nią nie było widać. Na szczęście, do kawiarni mogłem trafić z zamkniętymi oczami (znałem drogę, jak własną kieszeń), więc trafiłem. Cafe de Gusto, była już oblężona. Zamówiłem Frescocaffe i usiadłem przy stoliku z pewną nieznajomą kobietą. Była to piękna blondynka o niebiesko-błyszczących oczach, ponętnym biuście, i krwisto czerwonych ustach.  (oczywiście, zapytałem, czy to miejsce jest wolne). Kiwnęła głową wyrażając zgodę. - Kiedy się wypogodzi? - zapytała marzycielsko. 
I to był właśnie uważam proszę ja Was cios poniżej pasa. A skąd ja to cholera jasna mam wiedzieć? Czy ja jestem meteorologiem? A może wróżbitą? Też chciałbym, żeby się wypogodziło, ale nie umiałem tego przewidzieć, a na pewno już zmienić.. Zapadła zupełna, bezwarunkowa i wnerwiająca cisz.a. 
      Zmieniłem temat na bardziej przyziemny - Jak masz na Imię? - zapytałem z lekkim zaciekawieniem? - Kolastyna - uśmiechnęła się., po czym dodała - przez C! A Ty Jak masz na Imię?
 - Łukasz - powiedziałem - przez Ł - roześmialiśmy się.  I tak zaznajomiłem się z Kolastyną, przez C!  Przy kawce Frescocaffe - jak się okazało jej też ulubionym napoju - rozmawialiśmy godzinę, a może i dłużej. Deszcz zmniejszył swą siłę plus jeszcze wyszło słońce. Wkrótce, rozkwitła potrójna tęcza. Kolastyna - przez C! - i ja wyszliśmy przed kawiarnię, aby poobserwować to cudowne zjawisko natury. Cykałem raz tęczę, raz Kolastynę - przez C! - raz je obie. Aż w końcu potrójna tęcza zniknęła, jak by ktoś ją zgasił, a my wróciliśmy dopić kawy i wymienić się e-mail' ami, Facebook' ami, Skype' ami itp. 
I wkrótce się pożegnaliśmy. Jednak zostaliśmy przyjaciółmi na całe życie. 

Koniec.

Morał: Mgła połączona z kawą zbliżają!  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz